Ludzie mają dość!

Wiadomości

O tym, że na świecie jest coraz gorzej wie chyba każdy z nas. Nie trzeba nas przekonywać, że sytuacja na świecie z roku na rok jest coraz gorsza i raczej się to nie zmieni dopóki nie wydarzy się coś ważnego. Podobnie w tej sprawie myśli Międzynarodowa Organizacja Pracy, która co roku dostarcza nam raport w tej sprawie. W ostatnim dorocznym raporcie organizacja oświadczyła, że ewentualny wybuch niepokojów społecznych w krajach należących do Unii Europejskiej jest bardzo duży i przewyższa skalę światową – tak złej sytuacji nie ma na świecie. Dlaczego tak się dzieje? Raport już na samym początku potwierdza, że głównym powodem się gigantyczne różnice dochodów między osobami biednymi, a bogaty – najgorsze jest to, że sytuacja może rozszerzyć się na rynek globalny.

Większość krajów w Unii Europejskiej musi zmagać się z coraz liczniejszym strajkami, przerwami w pracy czy protestami i demonstracjami ulicznymi. Zasadniczo te społeczne niepokoje są coraz większe, a ich początkiem można uznać kryzys gospodarczy i finansowy, który rozpętał się w 2008 roku. Od tamtej chwili z roku na rok jest coraz gorze, gdyż różnica między biednymi, a bogatymi bardzo się zaostrza. Raport Międzynarodowej Organizacji Pracy wskazuje, że ryzyko wybuchu w krajach Unii Europejskiej jest większe niż przed laty – zwiększyło się z 34 do 46 procent.

Według organizacji kraje najbardziej narażone ryzykiem społecznych niepokojów to Cypr, Czechy, Grecja, Włochy, Portugalia, Słowenia czy Hiszpania. Spadek tego ryzyka możemy zaobserwować w takich krajach jak Szwecja, Niemcy, Finlandia, Słowacja czy Belgia. Większość ekspertów dopatruje się tu błędnej reakcji politycznej na trwający kryzys zadłużeniowy, który ma bezpośredni wpływ na życie ludzi i posiadanego przez nich dobrobytu.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments