Chiny skłonne przyczyniać się bardziej do ochrony środowiska

Wiadomości

Z pewnością nie ma osoby na świecie, która nie zdaje sobie sprawy z potęgi Chin i to zarówno pod względem militarnym, jak i gospodarczym. W gruncie rzeczy warto przyznać, że Chiny są też największym emitentem gazów cieplarnianych na świecie i nie ma w tym ani grama przesady. Wygląda jednak na to, że chiński rząd chce wprowadzić wiele istotnych zmian, które powoli miały by odwracać kraj od niechlubnego rankingu największego truciciela na świecie. Rząd polecił więc przyspieszenie instalacji urządzeń, które w gruncie rzeczy posłużą do kontroli poziomu emisji zanieczyszczeń w małych rafineriach pracujących na węglu.

Z przedstawionych danych wynika, że branże które trują najbardziej – wytwarzają najwięcej zanieczyszczeń – będą musiały zmniejszyć emisję zanieczyszczeń do 2017 roki i to przynajmniej o 30 procent. Zwrócono się także do władz poszczególnych regionów o podwyższenie stosowanych tam kryteriów, które dotyczą wpływu na środowisko. Jeżeli jakaś branża łamała by obowiązujące standardy, nie otrzymała by zezwolenia na dalsze prace, co z pewnością skończyło by się dla niej źle pod względem finansowym. Przedsiębiorstwa, które nie zastosują się do panujących zasad, będą musiały liczyć się z dotkliwą karą. Nowy pakiet proekologiczny jest postrzeganych w Chinach jako pierwszy etap reform, które zostały obiecany przez nowego prezydenta kraju Xi Jinpinga.

Prezydent już wcześniej wspominał, że nie zamierza poświecić środowiska, względem wzrostu gospodarczego. Z pewnością jest to dobry krok, gdyż Chiny są obecnie największym emitentem gazów cieplarnianych na świecie. Dodatkowo warto pamiętać, że obywatele tego kraju są przeciwni budowy wszelkiego rodzaju zakładów chemicznych w miastach.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments