Z pewnością inwestycja w środowisko naturalne i znaczne zmniejszenie emisji dwutlenku węgla nie jest podyktowane ofiarnością ze strony władz, a obawą przed coraz większym naciskiem ze strony opinii publicznej. Protesty nasilają się każdego dnia, dlatego też chiński rząd postanowił zwiększyć nakład na inwestycję w bezpieczeństwo środowiska naturalnego do 1,8 biliona juanów – co stanowi odpowiednio 294 miliardy dolarów. Nakład funduszy ma zostać wykorzystany na lata 2011-2015. Nie ulega wątpliwości, że nowe finansowe wsparcie rządu przyczyni się do jeszcze większego zmniejszenia zanieczyszczeń w powietrzu, które trzeba przyznać są naprawdę spore.
Warto jednak napisać, że rząd nie powiedział jeszcze ostatecznego słowa w przypadku innych podwyżek, które mogą w dalszym topniu stanowić element bezpieczeństwa środowiska naturalnego. Jedną z takich rzeczy jest inwestycja blisko 2,3 bilionów juanów na technologię zmniejszająca zużycie energii i ograniczającą tym samym emisję szkodliwych substancji. Rząd jest zdania, że potrzeba zdecydowanej walki w przypadku zanieczyszczeń, które wywołują poważne zmiany klimatów, a wiąże się to przede wszystkim z ograniczeniem emisji dwutlenku węgla. Nie ulega wątpliwości, że zużycie energii na jednostkę PKB tylko w ciągu ubiegłego roku zmniejszyło się o blisko 3,4 procent – a w latach od 2006 do 2012 zużycie to spadło o blisko 24 procent.
Nie ulega jednak wątpliwości, że wzrost gospodarczy Chin jest w dużym stopniu uzależniony od wysokiego zużycia energii, a to związane jest z zwiększonym poziomem spalin dostarczanych do atmosfery – jest ona nadal zdecydowanie za wysoka, jeżeli mamy powołać się na standardy światowe. Rząd zapowiada, że w najbliższych latach sytuacja ta ulegnie całkowitej poprawie.
