Z pewnością większość z nas zdaje sobie sprawę z sytuacji jaka panuje w nie tylko w Polsce, ale i całej Unii Europejskiej. Jeżeli twierdzimy, że w naszym kraju może być źle i niedobrze, to czasami dobrze jest zerknąć na to co dzieje się w innych krajach Wspólnoty – a jest faktycznie nie za ciekawie. Dobrym przykładem jest Grecja, Cypr, Portugalia, Irlandia czy przede wszystkim Hiszpania.
Nie ulega wątpliwości, że najgorszą sytuację ma obecnie Hiszpania, która nie dość, że walczy z nadmiernym zadłużeniem, to jeszcze musi minimalizować ogromne bezrobocie w kraju – jeżeli ktoś ma pracę, to jest prawdziwym szczęściarzem. Warto jednak podkreślić, że stosowana polityka i nadmierne oszczędności państwa doprowadziły do tego, że gospodarka Hiszpanii wzrosła w trzecim kwartale o blisko 0,1 procent, a to oznacza wyjście z ponad dwuletniej recesji – poinformował Hiszpański Państwowy Instytut Statystyczny. Informacje te znalazły potwierdzenie, we wcześniej składanych danych ze strony Banku Centralnego – przypuszczenia dotyczące wzrostu się potwierdziły. Większość ekspertów jest jednak zdania, że wychodzenie z recesji po dziewięciu z rzędu kwartałach kurczenia się gospodarki jest efektem pozytywnego wpływu eksportu. Nie ulega jednak wątpliwości, że całość jest spowolniona przez zdecydowanie zbyt niski popyt wewnętrzny.
Warto jednak pamiętać, że gospodarka nie jest największym zmartwieniem dla hiszpańskiego rządu, który od miesięcy próbuje walczyć z nadmiernie wysokim bezrobociem w kraju – obecnie bezrobocie kształtuje się w granicach 25,98 procent. Chodź recesja z punktu widzenia formalnego uległa zakończeniu, to nie ulega wątpliwości, że pełne wyjście z kryzysu zabierze Hiszpanii wiele długich lat, a na to wyraźnie nie ma czasu.
