Wygląda na to, że Unia Europejska jest coraz bliższa w uzyskaniu dostępu do zmian strukturalnych państwa ukraińskiego, jednak nie w takim stopni, jak głosiła to Rosja. Nie będzie więc zmian w kierunku federalizacji kraju. Unia Europejska chce zaproponować swoją pomoc w ustaleniu odpowiednich reform na Ukrainy, która obecnie pogrążona jest w kryzysie politycznym, gospodarczym i finansowym. Dodatkowo Komisja Europejska lada dzień ogłosi decyzję na temat utworzenia odpowiedniej grupy eksperckiej, której zadaniem ma być wsparcie Ukrainy. Przewodnictwo w grupie ma pełnić komisarz UE do spraw rozszerzenia Sztefan Fuele.
Bruksela nie odpuści w dążeniu do zmian, jakie mają być wdrożone na Ukrainie. Oczywiście, Kijów nie bez powodu decyduje się na zmiany, ponieważ korzystając z pomocy finansowej krajów europejskich oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, będzie zmuszony do wprowadzenia istotnych zmian zarówno w strukturze państwa, jak i w administracji publicznej. Reformy gospodarcze także są wskazane, jednak Ukraina może ich dokonać bez wsparcia Brukseli.
Powoli zacieśniająca się współpraca pomiędzy Unią Europejską, Stanami Zjednoczonymi, a Ukrainą, jest bardzo wyraźna. Ukraina, mimo iż wschodnia, ma aspiracje dążenia do tytułu krajów zachodnich. Zarówno tymczasowy rząd, jak i obywatele wierzą, że jest to jedyna droga do uzyskania dobrobytu, szans na lepsze życie czy perspektywy dla swoich dzieci. Ukraina podatna na wpływy Europy będzie zdolna do wprowadzenia zmian, które w dłuższej perspektywie czasu przyniosą jej korzyść.
