Stany Zjednoczone popierają przemiany w Kijowie

Wiadomości

Wizyta wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych – Joe Biden – na Ukrainie wywołała nie małe poruszenie w strukturach władzy Kijowa. Biden zaznaczył, że USA nie zamierzają bezczynnie patrzeć na rozwój sytuacji we wschodniej części Ukrainy, dlatego w najbliższym czasie Rosja może liczyć na zwiększenie sankcji. Co więcej, Amerykanin po raz kolejny poparł tymczasowe władze w Kijowie, po czym stwierdził, że Stany Zjednoczone są w stanie pomóc w dążeniu do przemian i reformacji kraju.

Obecnie pełniący obowiązku głowy państwa Ołeksandr Turczynowa poinformował Bidena, że obecnie rząd skupia się nad modernizacją systemu zarządzania państwem. Dodatkowo Ukraina nie zamierza bezczynnie patrzeć na kryzysową sytuację, której twórcą jest Rosja. Zamierza stawić czoło imperialnym zapędom Moskwy, której to wydaje się, że może zrobić praktycznie wszystko. Wsparcie krajów zachodnich jest tu niezwykle ważne i nie chodzi tu jedynie o współprace finansową, ale także gospodarczą czy wojskową.

Kijów dąży więc do zacieśniania współpracy z Unią Europejską oraz Stanami Zjednoczonymi. Turczynowa potwierdził także zamiary względem zwiększenia relacji pomiędzy państwem a obywatelami, co z punktu widzenia demokratycznego modelu Ukrainy jest bardzo rozsądne. Obecnie Kijów musi radzić sobie z niebezpiecznymi separatystami, którzy okupują rządowe budynki we wschodniej części Ukrainy. Rosja nie spełniła dotychczasowych porozumień, które w ostatnim czasie zostały zawarte w Genewie.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments