Już od dziś obowiązują nowe unijne przepisy dotyczące rozwoju i innowacji, które Unia Europejska bierze sobie za priorytet. Data 1 lipca 2014 roku to czas, w którym będą obowiązywać nowe reguły udzielania pomocy publicznej w krajach Unii Europejskiej. Co to jednak oznacza w praktyce? W gruncie rzeczy to, że państwom będzie o wiele łatwiej wspierać dotychczasowe badania/prace naukowe oraz w pewnym sensie innowacyjność danego przedsięwzięcia. Wcześniej było to dość skomplikowane zagadnienie ze strony obowiązujących reguł w Europie. Przedstawiciele Unii Europejskiej liczą, że wprowadzenie owych zmian wpłynie pozytywnie na gospodarkę Unii Europejskiej. Nikt nie ukrywa, że właśnie w ten sposób Europa chce dogonić światowych rywali i zbudować gospodarkę opartą na nowoczesnych technologiach.
Unia tym samym zwiększa swoje ambicje dotyczące badań nad innowacyjnością i rozwojem. Otwarcie mówi się, że jest to jeden z podstawowych filarów strategii Europa 2020. Nie ulega wątpliwości, że tego rodzaju praktyki spotkają się z zadowoleniem uczonych, którzy twierdzą że Unia Europejska może na tym jedynie zyskać. Według ich skali, stanie się bardziej konkurencyjna i zrównoważona. Warto jednak pamiętać, że nowe przepisy dotyczą wzrostu wydatków z obecnych 2 procent PKB do 3 procent PKB w 2020 roku.
W ten sposób Unia Europejska dojdzie do poziomu osiągniętego już w Stanach Zjednoczonych czy Japonii, a to z kolei dobry sygnał dla inwestorów, których coraz trudniej jest szukać w Europie – niepewna sytuacja gospodarcza i polityczna doprowadziła do „emigracji” sporej części inwestorów. Warto pamiętać o tym, że wolna konkurencja jest filarem wspólnego rynku, ale może być też i pewnym zagrożeniem dla zasad unijnych. Miejmy nadzieję, że UE będzie rozwijać się dalej w tym samym tempie co teraz.
