Drób to jedno z najczęściej spożywanych mięs w Polsce i na świecie. Jest zasadniczo tani i łatwo dostępny. Jeżeli jednak myśleliście, że w jego produkcji przewyższają nas kraje zachodnie, to byliście w błędzie. Okazuje się, że to właśnie nasz kraj przoduje w produkcji drobiu w Europie i radzi sobie coraz lepiej. Warto jednak zaznaczyć, że większa produkcja oznacza większą sprzedasz. Jeżeli od razu założyliśmy, że chodzi jedynie o rynek w Polsce, czy Europie to byliśmy po raz drugi w błędzie. Polskie mięso drobiowe sprzedaje się także świetnie poza krajami przynależącymi do Unii Europejskiej, a to o czymś świadczy.
„Rzeczpospolita” informuje, że z produkcją drobiu radzimy sobie coraz lepiej – z roku na rok produkujemy go więcej. Ubiegły rok był pod tym względem szczególnie hojny, bowiem podsumowując wszystkie zakłady, można dojść do wniosku, że w Polsce wyprodukowano 2,1 miliona ton mięsa drobiowego. Potwierdza to także Maciej Przyborski z Krajowej Rady Drobiarstwa. Tak ogromna ilość drobiu umożliwiła nam awans na pierwsze miejsce wśród krajów produkujących drób w Europie. Nie zapominajmy, że jeszcze w 2013 roku zajmowaliśmy w tym rankingu trzecią pozycję, a trzy lata temu szóstą. O czym to świadczy?
Przyborski nie ma wątpliwości, że tak nagły awans jest zasługą szybkiego tempa wzrostu produkcji drobiu w Polsce. Od 2004 roku produkcja drobiu w Polsce zwiększyła się prawie 2,5 krotnie – w przeciwieństwie do innych krajów w Unii Europejskiej. Wzrost ten oznacza, że jest popyt na to dość tanie mięso i nie chodzi tu tylko o nasz rynek, ponieważ bardzo dużo mięsa idzie na eksport. W 2013 roku sprzedaż drobiu na rynku zagranicznym wynosiła około 30 procent, podczas gdy w 2014 już 40 procent. Różnica jest spora, a wszystko wskazuje na to, że w 2015 roku będzie jeszcze lepiej. Nasze firmy są też bardziej konkurencyjne na rynku w Unii Europejskiej, ponieważ są tańsze.
