Choć wydawać by się mogło, że podczas zaplanowanego spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina i kanclerz Niemiec Angelę Merkel, nie poruszy się tematu Ukrainy, to jednak wszyscy byliśmy w błędzie. Okazuje się, że głównym tematem rozmów, będzie właśnie Kijów. Kto na to stawiał? Tym bardziej, że spotkanie to miało odbyć się dzień po dniu odbycia się Defilady Zwycięstwa. W Moskwie liczą na to, że zbliżające się spotkanie dwóch liderów przyczyni się do aktywizacji współpracy między krajami.
Temat uregulowania sytuacji na Ukrainie będzie jednym z kluczowych w negocjacjach prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina z kanclerz Niemiec Angelą Merkel 10 maja – poinformował doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow. „Naturalnie, sytuacja na Ukrainie będzie jednym z głównych tematów podczas rozmów z kanclerz Niemiec” – powiedział dziennikarzom doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow. Doradca prezydenta powiedział, że w Moskwie liczą na to, że zbliżające się spotkanie dwóch liderów „przyczyni się do aktywizacji rosyjsko-niemieckiej współpracy międzypaństwowej, współpracy w różnych dziedzinach”.
Przypomnijmy, Angela Merkel, jak i większość zachodnich przywódców, chciała przyjechać do Moskwy na Defiladę Zwycięstwa, która ma odbyć się 9 maja. Jednak pomimo konfliktu wokół Ukrainy, kanclerz Niemiec Angela Merkel przyjedzie 10 maja do Moskwy, aby wraz z prezydentem Rosji Władimirem Putinem uczcić 70 rocznicę zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami. Choć władze Rosji mają nadzieję na pewne porozumienie, to jednak europejskie media nie byłby tego takie pewne. W gruncie rzeczy rozmowy się odbędą, ale nie świadczy to wcale o jakimś przełomie, przynajmniej w sprawie konfliktu na Ukrainie – Unia Europejska nie zamierza rezygnować z sankcji, dopóki Rosja nie zmieni swoich ostatnich decyzji i nie zacznie wdrażać mińskich porozumień.
