Kierowcy powinni naszykować się na kolejne „uderzenie po kieszeniach”. Już od 1 stycznia 2012 roku, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami polityków, przyjdzie im więcej zapłacić za paliwa. Jest to skutkiem podwyżki akcyzy.
PKN Orlen o podwyżce
Największe koncerny paliwowe w Polsce, w tym PKN Orlen dołożyły starań do tego, aby podwyżki cen paliw po nowym roku nie były gwałtowne. Dlatego też już od kilku tygodni sukcesywnie podwyższają ceny benzyny i oleju napędowego. Planowana podwyżka akcyzy, wprowadzana od 1 stycznia, jest równoważna ze wzrostem kosztów 1 litra oleju napędowego o około 20 groszy. PKN Orlen zapowiada, że usilnie będzie się starać o to, aby zmiany cen paliw w hurcie i detalu nie były gwałtowne, a miały charakter postępujący.
Rzeczywiste ceny, jakie kierowcy zobaczą od nowego roku na stacjach benzynowych, będzie zależeć od relacji czynników makroekonomicznych w tym czasie. Kierowców choć w niewielkim stopniu powinna uspokoić wypowiedź przedstawicieli PKN Orlen, że wprowadzenie nowej akcyzy na olej napędowy nie jest równoznaczne ze wzrostem cen o wskazany wskaźnik w jednym momencie.
Prognozy na przyszłość
Ceny paliw w 2012 roku będą wynikały z:
- Czynników globalnych i regionalnych,
- Notowań paliw na giełdach europejskich,
- Cen ropy naftowej na świecie,
- Kursów walut, w tym przede wszystkim z kursu dolara do złotego.
Pamiętajmy, że nasz rodzimy rynek paliw jest integralną częścią regionalnego rynku europejskiego, a ten z kolei ma silne powiązania z rynkiem amerykańskim i azjatyckim. Sytuacja na rynkach światowych w pewnym stopniu znajdzie odzwierciedlenie i w Polsce.