Pomimo kryzysu społeczeństwo stale się bogaci – także i w Polsce. Dlatego warto przyjrzeć się ofercie jednej ze złotych kart oferowanych na naszym rynku przez bank BPH. Co prawda nie jest ona dostępna dla każdego, ale daje szereg zniżek i przywilejów, które są charakterystyczne dla tego segmentu kart.
Karta MasterCard Gold z programem Proram Bonus jest darmowa, ale pod warunkiem dokonania w ciągu trzech pierwszych miesięcy transakcji na kwotę minimum 5 000 złotych. Dla wielu to pewnie sporo, ale i tak żeby uzyskać tę kartę trzeba wylegitymować się przed bankiem BPH zarobkami netto na poziomie 3 500 złotych miesięcznie. Jeśli nie spełnimy kryterium wydatków, to karta będzie nas kosztować aż 190 złotych rocznie. Warto jednak zaznaczyć, że aktywnie korzystanie z niej premiowane jest zwrotem aż 1% dokonanych wydatków – do kwoty maksymalnej rzędu 760 złotych rocznie. Środki zwracane są na rachunek danej karty każdego miesiąca. Dodatkowo BPH oferuje rabaty w wybranych punktach handlowo-usługowych, których dokładna lista znajduje się na stronie banku. Płacąc w nich złotą kartą MasterCard klient automatycznie uzyskuje aż 5% rabatu. Dla jednych to niewiele, ale dla osób którzy wydają kilka lub kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie swoim plastikiem, to naprawdę sporo. Karta MasterCard Gold oferowana przez bank BPH wydawana jest z limitem wydatków od 2 000 złotych do 40 000 złotych. Większe wydatki klient może rozłożyć na dogodne raty – nawet do 24 miesięcy, wystarczy jeden telefon na infolinię, bądź wizyta w oddziale. Oprocentowanie zadłużenia wynosi 22,80% w skali roku, co jest dużo gorszym wynikiem od innych kart na rynku. Nie zadziwia także okres bezodsetkowy, który wynosi zaledwie 54 dni.
Złote karty oferowane przez bank BPH raczej nie są instrumentami płatniczymi dla przeciętnego Kowalskiego – zwłaszcza z powodu kryterium dochodowego. Pomimo niezbyt korzystnego oprocentowania i dość krótkiego grace-period oferują jednak bardzo korzystne rabaty i zwrot części wydatków. Warto więc mieć przynajmniej jedną tego typu kartę w naszym portfelu, jeśli tylko należycie Państwo do osób zarabiających powyżej średniej krajowej.
