Wygląda na to że sytuacja finansowa banków w Polsce jest coraz gorsza. Obecnie istnieje dość spore ryzyko nie wypłacalności poszczególnych grup społecznych, dlatego banki muszą się w jakiś sposób zabezpieczyć – często jednak cierpią na tym osoby mające większą zdolność kredytową niż by bank oczekiwał. Dzisiejsza taktyka to tzw „dmuchanie na zimne”. Tegoroczne liczby nie robią jednak dużego wrażenia, dlatego też i w tym roku nie należy spodziewać się większej aktywności w przydzielaniu kredytów.
Poprzedni 2011 rok był dla banków czasem wzmożonej czujności i ostrożności, dlatego niechętnie udziały kredytów ratalnych – w 2011 roku liczba ta osiągnęła zaledwie 7,5 miliona kredytów. Z przystępnych wyliczeń można wywnioskować że wynik świadczeń kredytów ratalnych zmniejszył się o całe 6,5 procent w stosunku do roku 2010. Kryzys nie ominął także rynku kredytów mieszkaniowych, który w tym czasie stracił blisko 1,3 procent – udzielonych zostało około 243 tysięcy kredytów mieszkaniowych. Ogólny spadek udzielanych kredytów mógł też być spowodowany wielkością udzielanych pożyczek na cele biznesowe – zwiększony nakład. Obecnie powstaje coraz więcej banków lub pseudo-banków, które w swojej ofercie pomagają młodym przedsiębiorcom, często raczkującym dopiero w we własnym biznesie – trzeba uważać na reklamy oferujące młodym przedsiębiorcom nawet do 10 000 złotych na start, gdyż z reguły jest to nie więcej niż 2-3 tysiące złotych.
Z Biura Informacji Kredytowej wynika że kredyty konsumpcyjne udzielane są na coraz to mniejsze kwoty oraz na coraz krótsze okresy. W niedługim czasie można spodziewać się ożywienia rynku, gdyż obecne spadki zostały już nie jako powstrzymane. Informacje te dotyczą zarówno kredytów złotowych, jak i walutowych. Obecnie banki są przekonane że BIK jest jednym z najlepszych narzędzi, które zostały powołane dzięki inicjatywie Związków Bankowych w Polsce – to dzięki tej instytucji, banki doskonale orientują się w tym czy dana osoba w przeszłości rzetelnie spłacała swoje zobowiązanie kredytowe czy też nie. Na tej podstawie często są udzielane kredyty.
Nie znaczy to ze jak jest ich mniej to sa bardziej niedostepne. Grunt to szukac i sie przy tym nie poddawac… Na wyborze odpowiedniego kredytu mozna zyskac sporo
Co by tu nie mówić to ostatnie rekomendacje głównie S przyczyniła się do spadku zdolności kredytowej co przekłada się na liczbę kredytów.