Wprowadzenie euro to zły pomysł – dlaczego?

Z całą pewnością nie jest to odosobnione zdanie i przeważnie większość naszych rodaków twierdzi tak samo. Wielu powołuje się na dziwną taktykę rządu, podkreślając często że wprowadzenie wspólnej waluty Euro spowoduje znaczy wzrost ceny, przy obecnej płacy, która już nie tak chętnie pójdzie w górę. Obawy te są czasami mocno przesadzone, ale nie ma żadnych wątpliwości że żyło by się zdecydowanie gorzej, przynajmniej na samym początku. Co za to daje wspólna waluta? Do zwykłego zjadacza polskiego chleba, naprawdę niewiele.

Prezes Narodowego Banku Polskiego także ostrzega przed nagłym wejściem do strefy euro, którego skutki mogą okazać się bardzo niekorzystne dla naszego kraju, ostrzegając że Polska ma jeszcze czas rozważyć wejście „przez parę ładnych lat” – powiedział Marek Belka. Według niego wejście do strefy euro było by bardzo niekonsekwentnym posunięciem ze strony rządzących, gdyż może to doprowadzić – także przez aktualną sytuację finansową na świecie – do poważnych bankructw. Niektórzy nazywają prześmiewczo okres, w którym strefa krajów sieci euro znajduje się aktualnie – często mówią na to „proces remontu”. Nie można więc pchać się na siłę, tam gdzie nie ukończono jeszcze potrzebnych zmian. W dodatku zanim wstąpimy do krajów mających wspólną walutę euro, musimy spełnić szereg kryteriów z Maastricht, których aktualnie nie jesteśmy dokonać – jest to chyba z większych przeszkód naszego kraju. Belka twierdzi także że przywódcy krajów należących do strefy euro, powinni się poważnie zastanowić nad zmianami, które są nieuniknione by przywrócić niepewną sytuację czy niepewność, która ostatecznie zniechęca inne kraje do przyjęcia wspólnej waluty euro. Tego typu zmiany nie są jednak z tych „szybkich” dlatego na pewne regulacje i późniejsze efekty, będziemy musieli poczekać parę ładnych lat. W tym czasie Polska ma szansę rzeczywiście i poważnie zastanowić się do przyłączenia się do krajów strefy euro posiadających wspólną walutę płatniczą. Czy jest się jednak nad czym zastanawiać?