Czy szczególnie dobrze przypominacie sobie ostatnią akcję związaną z rozdawaniem zupełnie za darmo działek pod zabudowę domu? Przezorne osoby z pewnością węszyły by tu jakiś podstęp, jednak informacja ta jest i była jak najbardziej prawdziwa. Gmina Nordmaling postanowiła rozdać na Szwedzkiej ziemi aż 100 darmowych działek. Gdzie więc jest haczyk? Nigdzie! Osoba, która otrzyma działkę musi zobowiązać się do postawienia na niej domu i zamieszkania w nim. Z początku nie było chętnych na darmowe działki, choć od czasu do czasu zgłaszali się mieszkańcy Niemiec w celach informacyjnych. Prawdziwym bumem była informacja „darmowe działki” w polskich mediach, gdzie nasze społeczeństwo zareagowało bardzo przychylnie na oferowaną ziemię.
Jakże w wielkim zaskoczeniu i jednocześnie szoku musiał być jeden z pracowników gminy, który odebrał setki e-maili i telefonów od zainteresowanych osób. W ostatnim wywiadzie dla szwedzkiej telewizji SVT, powiedział że nigdy nie spotkał się z czymś takim, by zainteresowane osoby dzwoniły – pod podany numer na stronie internetowej gminy – nawet w nocy. W przeciągu kilku godzin od informacji w polskich mediach, znalazło się tysiące chętnych na darmowe działki w Szwecji. Samorząd dzień po tak owocnej kampanii postanowił zatrudnić tłumacza, który pozwolił by im ułatwić komunikację z osobami, które nie znają języka szwedzkiego, a po angielsku mówią bardzo słabo. Dalej pracownik gminy oświadczył że każdy otrzymany e-mail jest skrupulatnie czytany, a teraz dzięki tłumaczowi będzie możliwość szybkiego odpowiadania na nie. W późniejszym etapie każda z zainteresowanych osób będzie zmuszona do przesłania krótkich informacji, które są potrzebnie gminie w kwestii trudnego wyboru osób, którym powierzy darmową działkę w gminie Nordmaling. Warto wspomnieć że owa gmina położona jest na północy kraju, gdzie warunki mieszkalne są jednymi z cięższych w całym regionie – warto przygotować się przede wszystkim na srogie zimy. Dla gminy to oczywisty sposób na darmową reklamę oraz pozyskanie nowych mieszkańców, których obecnie liczba nie przekracza 7 tysięcy.
