Przez ostatnie lata pochodząca z Rzeszowa firma Zelmer kojarzyła się z polskim AGD nie najwyższych lotów. W ostatnich latach producent jednak stale modernizuje zarówno swoje linie produkcyjne, jak i wzornictwo produkowanych przez siebie sprzętów, dzięki czemu trafiają one w gusta coraz bardziej wybrednych konsumentów – także tych zagranicznych.
Początkowo, kiedy w 1937 roku założono Zelmera, wydawać się mogło że pomimo bycia dużą spółka, marka ta nie podbije serc większości klientów. Tymczasem z roku na rok coraz więcej osób kupuje sprzęty sygnowane logiem firmy z Rzeszowa. Nie tylko z czystego patriotyzmy, ale głównie dlatego, że są one tańsze niż np. Whirlpool czy Bosch. Dodatkowo wcale nie ustępują jakości zachodnim produktom. Wręcz przeciwnie – poprzeczka jakości stale podnoszona jest coraz wyżej. Prezes Zelmera twierdzi, że ten rok powinien być rekordowy dla przedsiębiorstwa. Sprzedaż produktów giganta z Rzeszowa prawdopodobnie w Polsce i krajach ościennych wzrośnie o kilka procent rok do roku, a w u naszych wschodnich sąsiadów – czyli w Rosji i na Ukrainie – być może o nawet 15%. Zamierzenia są takie, by nieznana do tej pory zagranicą firma stała się jednym z kluczowych producentów sprzętu AGD w Europie. Już teraz Zelmer jest jednym z większych sprzedawców w regionie takich urządzeń, jak odkurzacze czy roboty kuchenne. Możliwe, że firma zacznie także produkować lodówki czy zmywarki. Wszystko po to, aby móc jeszcze aktywnie konkurować z gigantami z zagranicy.
Najbliższe miesiące i lata pokażą, czy rzeczywiście zapał zarządu Zelmera wystarczy, aby firma wypłynęła na szerokie, międzynarodowe wody. Marzą o tym pewnie nie tylko pracownicy producenta, ale także inwestorzy, którzy z pewnością chcieliby liczyć gigantyczne zyski.
