Z pewnością każdy z nas przyzna, że najtańszym obecnie paliwem jest autogaz. W rozsądnych pieniądzach pozwala on skorzystać z pojazdów mechanicznych nie martwiąc się o przebytą trasę na kołach. Nie ulega wątpliwości, że w obecnych czasach kryzysu instalacja gazowa ma spore wzięcie. Ludzie z reguły oszczędzają już na wszystkim, a co dopiero na paliwie, które w gruncie rzeczy nie jest im potrzebne do życia. Podobna sytuacja panuje nie tylko na świecie, ale także i w Portugalii.
Tamtejsi kierowcy coraz częściej – zamiast benzyny czy oleju napędowego – wybierają tańszy autogaz. Warto zaznaczyć, że w pierwszej połowie bieżącego roku sprzedaż autogazu przekroczyła już 14 tysięcy ton. Ciągłe podwyżki benzyny przyczyniły się do chętniejszego przerabiania samochodu na gaz – także w Portugalii. Przeciętna portugalska rodzina ocenia, że roczne oszczędności jazdy na gazie mogą wynieść od 800 do 2500 euro – w przypadku diesla oszczędność nie jest tak powalająca i wynosi już tylko od 350 do 900 euro. Przewodniczący Portugalskiego Stowarzyszenia Firm Paliwowych Antonio Comprido poinformował, że wzrost sprzedaży autogazu jest ściśle związany z kryzysem jaki nastąpił w Portugalii w 2008 roku. Nie ulega wątpliwości, że kryzys napędził nie tylko większą sprzedaż tego rodzaju paliwa, ale także doprowadził do większego popytu na samochody z samą instalacją gazową.
Potwierdza to tylko to, że portugalskie rodziny i środowisko zaczyna coraz to bardziej ubożeć – głównie na wskutek zmian i przemian jakie w kraju w ostatnich latach są dokonywane. Warto zaznaczyć, że aktualna cena benzyny bezołowiowej waha się w granicach 1,80 euro, przy czym olej napędowy kosztuje już 1,40 euro za litr. Gaz wychodzi jednak dużo taniej, gdyż koszt jednego litra wynosi 80 eurocentów.
