Czwartkowe notowania – podobnie zresztą jak te dzień wcześniej – wypadły na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w kolorze czerwonym. Barierą do wzrostów była tym razem obniżka ratingu Hiszpanii, dokonana przez agencję ratingową Egan-Jones, z już spekulacyjnego poziomu B do CCC+.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- WIG – spadek o 0,13%
- WIG20 – spadek o 0,06%
- mWIG40 – spadek o 0,39%
- sWIG80 – spadek o 0,26%
Warto wspomnieć, że oprócz Egan-Jones ocenę kredytową Madrytu zredukowała także agencja Moody’s – z A3 do Baa3. Obecna sytuacja Hiszpanii jest więc porównywana do swoistej spekulacji.
„Trudno się nie zgodzić z obniżką ratingu, ponieważ jest ona jak najbardziej uzasadniona. Agencje ratingowe nie chcą w coraz większym stopniu przejmować błędów poszczególnych banków, dlatego wzięły się nareszcie za rzetelną ocenę spółek oraz całych krajów” – komentują specjaliści.
Jeśli tak dalej pójdzie, to zamiast Grecji Hiszpania pociągnie całą Europę na dno. Jedyną nadzieją okaże się giełda w Nowym Jorku, ale i tak trudno na ten moment powiedzieć, czy uda jej się wyjść na plus – zwłaszcza przy tak słabych informacjach napływających z pogrążonego w kryzysie Starego Kontynentu.