wall street

Wall Street śpi?

Giełda Wiadomości

Czwarty dzień z rzędu nie działo się nic szczególnego na nowojorskim parkiecie. Inwestorzy mają dość obiecanek polityków oraz ekonomistów. Czekają więc na dzisiejszą wypowiedź szefa FED, która z pewnością wyznaczy kierunek inwestycyjny na najbliższe kilka tygodni.

Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:

  • S&P500 – spadek o 0,78%
  • Dow Jones Industrial – spadek o 0,81%
  • NASDAQ – spadek o 1,05%

„Każdy widzi, co dzieje się na świecie. Z pewnością nie jest dobrze. Stany Zjednoczone borykają się z żywiołem i wysokim bezrobociem, Europa z tygodnia na tydzień jest zmuszona zaciskać coraz bardziej pasa, a Azja boi się czy znajdzie zbyt dla swoich towarów. Jeśli tak dalej pójdzie, to na naszym globie nie będzie ani jednej spokojnej przystani. Albo Ben Bernanke podczas dzisiejszego wystąpienia zapewni, że FED zacznie aktywnie pomagać w walce z kryzysem, albo inwestorzy wyprzedadzą wszystkie akcje i uciekną z rynku” – straszą specjaliści.

Szkoda tylko, że cała ta zła sytuacja odbija się na Wall Street – parkiecie giełdowym, który jest swoistym drogowskazem inwestycyjnym dla inwestorów z całego świata. Być może piątek będzie dużo lepszy, niż cztery poprzednie dni. Wszystko jednak w rękach amerykańskiej rezerwy federalnej – a raczej jej szefa.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments