W Hiszpanii żyje się coraz gorzej – eksmisje

Wiadomości

Wygląda na to, że w Hiszpanii żyje się ludziom coraz gorzej. Coraz większe bezrobocie, brak perspektyw na polepszenie sytuacji czy nadmierne zadłużenie sprawia, że Hiszpanie muszą pożegnać się z czymś, co w gruncie rzeczy jest im najcenniejsze – z mieszkaniem/domem. Jest to przykre, ponieważ większość ludzi chce pracować i spłacać swoje zobowiązania. Nie jest to im jednak dane i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie sytuacja uległa zmianie. Banco de Espana podał do informacji publicznej, że w samym 2013 roku blisko 50 tysięcy rodzin w Hiszpanii straciło swoje mieszkania/domy. Strata była oczywista, bo większość przestała spłacać kredyt hipoteczny, gdyż nie miała pracy. Nieruchomości zostały więc przejęte przez banki.

Wyliczono również, że od 2008 roku – od chwili wybuchu kryzysu – blisko 400 tysięcy rodzin straciło mieszkania/domy. Państwo widząc tragiczną wręcz sytuację na rynku nieruchomości postanowiło znowelizować prawo hipoteczne – zrobiono to w 2013 roku. W wyjątkowych okolicznościach pozwala ono zakazać sądom decyzji – np. w sytuacji, kiedy wszyscy członkowie pozostali bez pracy. Niestety, nie jest to zbyt dokładnie egzekwowane, przez co w 2013 roku odebrano o 11 procent więcej mieszkań niż w 2012 roku.

Ciekawe jest to, że w Hiszpanii tracąc dom tak naprawdę nie pozbywasz się długów. Zdecydowaną większość i tak nie stać na spłatę rat, co wpływa na powiększenie długu o karne odsetki. Niektórzy żalą się, że mimo iż bank sprzedał ich mieszkanie za połowę ceny, to jeszcze żąda równowartości ceny mieszkania w chwili wzięcia kredytu. Nie ulega wątpliwości, że po kampanii wyborczej Parlament Europejski zajmie się problemem eksmisji oraz prawa hipotecznego.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments