To już pewne – Apple wypłaci rekordową dywidendę dla swoich akcjonariuszy. Spółka z Cupertino, która nie dzieliła się swoimi zyskami od 17 lat zamierza wynagrodzić w tym roku swoich inwestorów. Mowa o 2,65 dolara na akcję. Dodatkowo firma zapowiada, że zamierza wykupić część swoich udziałów za 10 mld dolarów.
Tak naprawdę Apple jeszcze nigdy nie było tak silne. Praktycznie z miesiąca nie miesiąc akcje spółki idą w górę. Sprawia to, że coraz więcej inwestorów spogląda w stronę nadgryzionego jabłka, jak na tradycyjną bańkę spekulacyjną. Wygląda jednak na to, że to swoisty fenomen na skalę światową. Spółka ta nie tylko potrafi produkować i sprzedawać, ale nawet inwestować. Jej wyniki z roku na rok są coraz lepsze. Popierając fenomen marki zarząd z Cupertino chce więc zacząć wypłacać dywidendę swoim akcjonariuszom. Dodatkowo mówi się o wykupie przez Apple sporej części swoich udziałów z rynku. Wszystko po to, by jeszcze bardziej wywindować akcje firmy.
Niewykluczone więc, że już za niedługo udziały giganta będą kosztowały tysiąc dolarów za sztukę. Pytanie tylko, jak długo „gorączka” na „nadgryzione jabłka” się utrzyma.
