Wygląda więc na to że nie tylko tytoń, alkohol i inne używki są naszym hitem eksportowym, gdyż do grona zaszczytnych produktów, których coraz więcej wysyłamy za granicę, dostało się mięso wieprzowe. Z informacji podanych przez Fundację Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAMMU/FAPA) wzrost wyeksportowanego mięsa wzrósł blisko o 32 procent, porównując sytuację z rokiem 2010. W 2011 roku wyeksportowaliśmy blisko 309,8 tysięcy ton wieprzowiny za łączną sumę 580 mln euro (32 procentowy wzrost). Warto zaznaczyć ze eksport wieprzowy stanowi około 5,2 procent całego naszego eksportu rolno-spożywczego. W głównej mierze do eksportu trafiały tusze, półtusze w postaci schłodzonej, zamrożonej lub zwyczajnie świeżej. Ostatecznie średnia cena wyeksportowanej wieprzowiny wzrosła i wyniosła w 2011 roku 1,87 euro za kg – w przypadku roku 2010 wyniosła 1,69 euro za kg oraz 2009 roku wyniosła 1,78 euro za kg. Kto jednak okazał się największym odbiorcom polskiej wieprzowiny w tym roku?
Największym odbiorcą okazała się Białoruś, która otrzymała blisko 62,7 tysięcy ton wieprzowego mięsa. Kolejna dalej znalazła się Ukraina z liczbą 23,8 tysięcy ton, Włochy z liczbą 23,7 tysięcy ton, Węgry z liczbą 23,0 tysięcy ton, Czechy z liczbą 21,7 tysięcy ton, Japonia z liczbą 18 tysięcy ton, Korea Południowa z liczbą 16,2 tysięcy ton, Litwa z liczbą 14,8 tysięcy ton, Słowacja z liczbą 14,6 tysiąca ton, Hongkong z liczbą 14,5 tysiąca ton, Niemcy z liczbą 13,3 tysięcy. ton, Rosja z liczbą 10,6 tysięcy ton oraz Łotwa z liczbą 10,5 tysięcy ton. Ostatecznie warto także wspomnieć o innych krajach, które także od nas kupowały (w mniejszej ilości): Dania, Holandia, Szwecja, Bułgaria, Belgia, Wielka Brytania. Warto dodać że kraje Unii Europejskiej kupiły od nas blisko 150 tysięcy ton mięsa wieprzowego za kwotę przekraczającą sumę 293 mln euro – nadmieńmy że nowe kraje europejskie kupiły prawie dwukrotnie więcej mięsa niż stara piętnastka.
